Pięciuset młodych naukowców odbędzie dwumiesięczny staż w najlepszych amerykańskich uczelniach - zapowiedziała Barbara Kudrycka.
Już jesienią tego roku na staż wyruszą pierwsze osoby. Pozostali wyjadą do końca 2015 roku.
"Do USA pojadą dwie grupy. Po pierwsze będą to tzw. liderzy innowacyjności, którzy będą zawodowo pośredniczyć pomiędzy nauką a biznesem, po drugie naukowcy, którzy będą mieli okazję nauczyć się, jak sprostać przedsiębiorcom" - wyjaśniła Barbara Kudrycka w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego 2011.
Pod względem liczby uzyskanych patentów, Polska plasuje się dopiero w drugiej pięćdziesiątce świata. W Polsce na milion mieszkańców przypada jeden wdrożony patent, podczas gdy w Czechach cztery, we Francji 50, w Niemczech 109, a w Chinach na Tajwanie i USA ponad 261.
Rektorzy polskich uczelni obecni w Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach, gdzie zorganizowana została dyskusja o przyszłości polskich uczelni, zwrócili uwagę, że bez dotacji nie można mówić o innowacyjności. "Niskie diety zagraniczne to tylko jeden z problemów" - mówił prof. Janusz Żmija, rektor Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Z kolei prof. Wiesław Banyś, rektor Uniwersytetu Śląskiego zasygnalizował, że w tej sytuacji nieuniknionym będzie powołanie Polskiej Agencji Wymiany Akademickiej.
Program TOP 500 Innovators jest skierowany do uczelni publicznych i niepublicznych. Ministerstwo przeznaczy na ten cel 30 mln zł. Dwumiesięczne "wszczepianie wirusa innowacyjności" ma kosztować 60 tys. zł od osoby, bez kosztów pobytu i dojazdu. Kandydaci będą wybierani w drodze konkursu. Formularze aplikacyjne znajdą się na stronie internetowej ministerstwa w środę.
"Nadal do sukcesu zalicza się ukończenie badań, a nie ich skutki komercjalizacyjne. Polskie uczelnie nie będą innowacyjne, jeżeli nie będą poszukiwały źródeł finansowania ze sprzedaży własnych produktów" - podsumowała spotkanie Kudrycka. (PAP)