Jak wynika z danych zbieranych przez Główny Urząd Statystyczny na przestrzeni lat – studentek jest więcej niż studentów. Czy to znaczy, że student = kobieta? Niekoniecznie! W ciągu ostatniej dekady zmniejsza się przewaga kobiet – być może dążymy do równowagi?
Szczegółowe dane dotyczące płci studentów (na uczelniach niepublicznych) zebrano w tabeli.
Rok akademicki |
Mężczyźni |
Kobiety |
1997/1998 |
80215 |
146714 |
1998/1999 |
121214 |
210269 |
1999/2000 |
156948 |
262219 |
2000/2001 |
180681 |
291659 |
2001/2002 |
198356 |
310923 |
2002/2003 |
210253 |
318567 |
2003/2004 |
224825 |
321131 |
2004/2005 |
245716 |
336396 |
2005/2006 |
261289 |
359511 |
2006/2007 |
270827 |
369486 |
2007/2008 |
278566 |
381901 |
2008/2009 |
269223 |
390173 |
2009/2010 |
243335 |
389762 |
Liczba studentów ogółem rosła aż do roku 2007/2008. W następnych latach zaczęła maleć (mimo rosnącej liczby uczelni). Jak tłumaczą specjaliści GUS „zmiany te związane są z systematycznie malejącą liczbą ludności w wieku 19-24 lata.”
Wraz z ogólną liczbą studentów zmalała przewaga płci żeńskiej nad męską – w roku akademickim 1997/1998 odsetek studentek wynosił 64,65%, a w roku 2009/2010 już 58,2%.
Oczywiście są to dane statystyczne i uogólnione, bo wystarczy udać się na uczelnie techniczne, a tam na własne oczy można zobaczyć – że studentów płci męskiej nie brakuje!