Studiować w Polsce to nie wstyd
Dyplom zagranicznej uczelni to prestiż i uznanie na rynku pracy. Ale dyplom zdobyty nad Wisłą, przynajmniej w oczach Polaków, jest równie wartościowy - tak wynika z badań przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznych w 2010 roku.
Większość ankietowanych (73%) pozytywnie ocenia stan szkolnictwa wyższego, choć tylko 7% wystawia oceny bardzo dobre. Niezadowolenie z kondycji wyższych uczelni i oferowanych przez nie studiów wyraża co dziewiąty respondent (11%), a co szósty (16%) nie ma wyrobionego zdania. W 2010 roku opinie w tej kwestii są trochę lepsze trzy lata wcześniej.
Mimo, że polskie szkoły wyższe mają słabą pozycję w rankingach światowych, Polacy są raczej zadowoleni z tego, jak one funkcjonują w naszym kraju. Prawie jedna trzecia badanych (30%) wyżej ceni uczelnie polskie niż szkoły wyższe w innych państwach Unii Europejskiej, dwie piąte (39%) uważa, że jakość kształcenia jest porównywalna, natomiast co siódmy (15%) sądzi, że jest ona niższa.
O wyższości uczelni zagranicznych najczęściej przekonani są młodzi respondenci – od 18 do 24 roku życia (27%). Ze względu na ich wiek należy brać pod uwagę, że opinie te mogą wpłynąć na ich zachowania i wybory co do drogi kształcenia. Od wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej studiowanie w innych państwach Unii jest dla polskich obywateli łatwiejsze. Polskie uczelnie mogą zatem stanąć w obliczu konkurencji ze strony zagranicznych uniwersytetów nie tylko w rankingach, ale również w walce o studentów.
Źródło: CBOS
ostatnia zmiana: 2011-08-02