Nie było zaskoczenia gdy premier ogłaszał nowy skład rządu - Barbara Kudrycka ponownie obejmie stanowisko ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Pani Minister to specjalistka prawa administracyjnego, wieloletni rektor niepublicznej Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Białymstoku, była eurodeputowana Platformy Obywatelskiej.
Minister Kudrycka posiada tytuł profesora nauk prawnych. Swoje studia ukończyła na Wydziale Administracyjno-Ekonomicznym białostockiej filii Uniwersytetu Warszawskiego, a w roku 1985 uzyskała stopień doktora nauk prawnych (Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego), zaś w 1995 - stopień doktora habilitowanego Prawa Administracyjnego i Administracji Publicznej.
Kudrycka jest ekspertem w dziedzinie etyki urzędniczej, specjalizuje się również w rozwiązaniach antykorupcyjnych. Jest inicjatorem i recenzentem obowiązującego parlamentarzystów "Kodeksu Etyki", przygotowywała też takie rozwiązania dla samorządów. Należy do Transparency International Polska oraz Amnesty International.
Karierę polityczną rozpoczęła w 2004 r., gdy niespodziewanie została liderem listy PO i z sukcesem wystartowała w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Promowana była jako bezpartyjny fachowiec. W okręgu obejmującym województwa: podlaskie i warmińsko-mazurskie wygrała wówczas ze znanym kierowcą rajdowym Krzysztofem Hołowczycem. W Parlamencie Europejskim była członkiem Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, a także Delegacji do spraw stosunków z Białorusią. Była też członkiem tymczasowej komisji ds. tajnych więzień CIA w Europie.
Na forum Parlamentu Europejskiego zabiegała aktywnie o szybką budowę obwodnicy Augustowa, brała nawet udział w akcjach protestacyjnych organizowanych przez mieszkańców.
W roku 2007 została ministrem nauki i szkolnictwa wyższego. W czasie jej urzędowania resort przygotował i skierował do Sejmu dwie reformy. Pierwsza z nich, reforma nauki, obejmowała ustawy: o zasadach finansowania nauki, o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, o Narodowym Centrum Nauki, o instytutach badawczych i o Polskiej Akademii Nauk. Weszły one w życie 1 października 2010 r.
Według nowego prawa, większość pieniędzy przeznaczonych na badania naukowe jest rozdzielana w konkursach przez dwie niezależne od rządu agencje: Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz Narodowe Centrum Nauki, a ograniczone zostały tzw. dotacje statutowe.
Z kolei w październiku tego roku weszły w życie nowe przepisy, regulujące funkcjonowanie uczelni oraz pracę wykładowców. "Nie zmodernizujemy naszego kraju i nie dokonamy skoku cywilizacyjnego, jeśli nie zreformujemy szkolnictwa wyższego" - mówiła Kudrycka w październiku ubiegłego roku, kiedy po raz pierwszy prezentowała w Sejmie rządowe projekty ustaw.
Nowelizacja ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nowelizacja ustawy o stopniach i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki przewidują m.in. wprowadzenie opłat za drugi kierunek studiów. Tylko najlepsi studenci będą zwolnieni z tej opłaty. Przepis ten został przez PiS zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego. Inną ze zmian, które wprowadza nowelizacja, jest ograniczenie tzw. wieloetatowości. Wykładowcy zatrudnieni na uczelniach publicznych będą mogli pracować na etacie tylko w jednej jeszcze placówce naukowej lub akademickiej, a i na to będą musieli uzyskać zgodę rektora.
W tegorocznych wyborach parlamentarnych, otwierająca listę PO w okręgu obejmującym Białystok, Łomżę i Suwałki minister nauki dostała ok. 10 proc. (blisko 41 tys.) głosów. Jej rywal, "jedynka" na liście PiS Krzysztof Jurgiel zdobył ok. 8 proc. głosów (niecałe 36 tys.). PAP - Nauka w Polsce
poleca:
