Od kilku lat obserwuje się systematyczny wzrost liczby słuchaczy studiów doktoranckich. Z czego to wynika? Przede wszystkim ze zwiększenia dostępności tej formy kształcenia, również w trybie niestacjonarnym.
Dostępność studiów doktoranckich w Polsce zwiększyła się wraz z wprowadzeniem w życie Deklaracji Bolońskiej, w ramach której studia prowadzone są w systemie trójstopniowym.
Studia doktoranckie, czyli studia trzeciego stopnia, to w myśl ustawy "Prawo o szkolnictwie wyższym" te, które prowadzi uprawniona jednostka organizacyjna uczelni, instytut naukowy Polskiej Akademii Nauk, instytut badawczy lub międzynarodowy instytut działający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej utworzony na podstawie odrębnych przepisów, na które przyjmowani są kandydaci posiadający kwalifikacje drugiego stopnia, kończące się uzyskaniem kwalifikacji trzeciego stopnia.
Najpopularniejsze kierunki obierane przez przyszłych doktorów to niezmiennie nauki humanistyczne oraz techniczne.
W ciągu ostatnich 10 lat, liczba uczestniczących w studiach doktoranckich zwiększyła się ponad trzynastokrotnie. W roku akademickim 1990/91 w studiach doktoranckich uczestniczyło 2695 osób, a w roku 2009/2010 było ich już 35671.
Słuchacze trzeciego stopnia studiów wciąż preferują tryb stacjonarny. Taką formę obiera ponad 70% ogółu studiujących.
Doktoranci to w większości Polacy. W roku akademickim 2009/2010 cudzoziemców, którzy przeprowadzali w naszym kraju swoje przewody doktorskie było zaledwie 228. Warto podkreślić, że ta liczba systematycznie spada od roku akademickiego 1995/1996, kiedy było ich 715.
poleca:
