Dziekan Wydziału Psychologii Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, dr hab. Ewa Trzebińska, prof. SWPS przybliża kierunek studiów, jakim jest Psychologia oraz przedstawia perspektywy po jego ukończeniu.
- Pani Profesor, czy absolwent psychologii koniecznie musi zostać
psychologiem klinicznym, prowadzić psychoterapię, przyjmować pacjentów
na kozetce?
To mit. Wiedza psychologiczna i umiejętności z tej wiedzy wynikające
przygotowują do wielu bardzo różnych zadań. Utożsamianie roli psychologa
z gabinetem psychoterapeutycznym jest całkowicie niesłuszne. Po
pierwsze, zawęża znacznie to, co może robić w sensie zawodowym. Po
drugie, musimy pamiętać, że aby być psychoterapeutą trzeba, już po
uzyskaniu dyplomu, odbyć dodatkowe szkolenia.
- Trzeba poświęcić 5 lat na studiowanie ludzkich zachowań?
Jeśli chce się być zawodowym psychologiem, to tak. Jeśli jednak człowiek
jest nastawiony na karierę w innym zawodzie, a psychologii potrzebuje
jako dopełnienia przygotowania do tego zawodu - mogą mu wystarczyć
licencjackie studia z psychologii albo studia II stopnia. Jeśli
natomiast komuś studiującemu psychologię przyjdzie w trakcie studiów na
myśl, że chciałby pójść zawodowo w innym kierunku, to nic nie stoi na
przeszkodzie, żeby studia psychologiczne po trzecim roku zakończył
licencjatem, a następnie podjął studia drugiego stopnia i studiował coś
innego, z czym chciałby psychologię połączyć.
- System boloński otwiera możliwość elastycznego wybierania różnych ścieżek edukacyjnych. To nowość w przypadku psychologii.
Nowość w Polsce, ponieważ na świecie psychologia najczęściej podzielona
jest na studia I i II stopnia. Wykonywanie wielu zawodów stało się
obecnie tak skomplikowane, że do sukcesu potrzebne jest kombinowanie
różnych obszarów wiedzy i umiejętności. Prawie wszystkie kierunki
można więc studiować w elastycznym trybie 3 plus 2, a tym samym
dokonywać takich połączeń, które wydają się potrzebne z punktu widzenia
zainteresowań i planowania kariery. Dotąd w Polsce psychologia była
poza tym systemem wzajemnego dopełniania się i wzbogacania kompetencji
zawodowych. Teraz psychologia włącza się do tego systemu. To wydaje się
być dobre i dla psychologii i dla wielu zawodów. Psychologia „na styku” z
innymi zawodami może stać się jeszcze bardziej przydatna do
rozwiązywania problemów, z jakimi mamy do czynienia we współczesnym
świecie. Zawodowy psycholog nie byłby potrzebny w wielu sytuacjach,
gdyby osoby w tych sytuacjach działające, np. policjanci, sędziowie,
nauczyciele, lekarze, miały dobrą wiedzę psychologiczną i potrafiły
zrobić z niej praktyczny użytek.
- Co zatem może robić absolwent studiów psychologicznych I stopnia, który nabył tę wiedzę i umiejętności?
Bardzo dużo różnych rzeczy. W zasadzie trudno jest wskazać taką
dziedzinę życia społecznego i takie zawody, w których psychologia nie
polepszałaby w jakiś sposób, pośrednio lub bezpośrednio, sposobu
wykonywania zadań. Albo dlatego, że się pracuje z ludźmi albo dlatego,
że się z nimi współpracuje, jest się przełożonym, podwładnym, członkiem
jakichś grup, zespołów. Wszystko co dzieje się pomiędzy osobami
robiącymi coś razem ma ogromny wpływ na efekty ich pracy. Na przykład:
badania pokazały, że proporcja pozytywnych i negatywnych komunikatów,
które przekazują sobie członkowie grup zadaniowych związanych z
planowaniem i organizacją sprzedaży, ma wpływ na skuteczność tych grup
mierzoną wynikiem finansowym, jaki te zespoły osiągają w związku z
rozwiązaniami, do których dojdą. Więc, jeśli ludzie kierujący
zespołami będą rozumieli wpływ emocji na myślenie i będą umieli
ukształtować optymalny emocjonalny klimat relacji w zespole, to wyniki
ich pracy będą lepsze.
- Dla kogo są przeznaczone studia II stopnia?
Dla tych, którzy mają ukończone studia I stopnia i chcą kontynuować
zdobywanie wykształcenia psychologicznego. Studia drugiego stopnia mogą
podjąć np. po pewnym czasie, albo gdzie indziej, w innym mieście czy na
innej uczelni. Są też dla tych, którzy przekonali się, że wiedza i
umiejętności psychologiczne byłoby cennym elementem ich przygotowania
zawodowego i chcą uzupełnić wykształcenie zdobyte na innym kierunku
studiami psychologicznymi drugiego stopnia.
- Od roku akademickiego 2013/2014 wprowadzamy, obok jednolitych,
dwustopniowe studia psychologiczne. Czy to wiąże się ze zmianami w
procesie nauczania psychologii?
Dwustopniowe studia to nie jest po prostu rozdzielenie studiów
jednolitych na dwie części z seminarium licencjackim na trzecim roku. To
nowa strategia uczenia psychologii. Krótszy okres, jaki student ma na
zdobycie solidnego psychologicznego wykształcenia, wymaga takiego
sposobu uczenia psychologii, aby czas nauki wykorzystany był jak
najbardziej ekonomicznie. Opracowaliśmy więc taką strategię uczenia,
która ma na celu intensyfikację przekazywania wiedzy. Chcemy, żeby
każdy z poziomów kształcenia w systemie 3 plus 2 był naprawdę nasycony
wiedzą i praktyką. Bardzo dużą część programu stanowią zajęcia w małych
grupach, z bezpośrednim kontaktem miedzy prowadzącymi a studentami.
Innym wyzwaniem przed jakim stajemy w związku z podzieleniem studiów
psychologicznych jest upowszechnienie wiedzy, czym różni się
znajomość psychologii absolwentów różnych form studiów psychologicznych.
To ważne, bo rola zawodowa psychologa nie jest w Polsce prawnie
określona. Osobom studiującym psychologię powinniśmy dać rzetelną
informację, jakie wykształcenie zdobędą w zależności od wymiaru studiów,
a pracodawcom – jasne wskazówki, jak „czytać” różne dyplomy absolwentów
studiów psychologicznych i jakich kompetencji od nich oczekiwać.
Autor: AKiedrzynska