Ponad 2 tys. osób kształci się w ramach programu „Doktorat wdrożeniowy”. Obecność naukowców w przedsiębiorstwach umożliwia kreowanie technologii, które zwiększają efektywność i konkurencyjność firm działających w Polsce. Program umożliwia realizowanie kariery akademickiej opartej na prowadzeniu badań naukowych i wdrożeniu ich wyników w konkretnym podmiocie gospodarczym.
Stworzenie programu „Doktorat wdrożeniowy” jest odpowiedzią na potrzebę wsparcia firm w zatrudnianiu kadry naukowej zaangażowanej w projekty badawczo-rozwojowe (B+R). Działalność i praca naukowców w przedsiębiorstwach wspiera kreowanie technologii, które zwiększają konkurencyjność firm działających w Polsce.
Program „Doktorat wdrożeniowy” stanowi udaną próbę połączenia świata nauki ze sferą biznesu, która przynosi obustronne korzyści. Kształcenie odbywa się nie tylko na uczelni, ale także w firmie lub instytucji. Nowa ścieżka kariery umożliwia uzyskanie stopnia doktora na podstawie osiągnięć w pracach wdrożeniowych.
Liderami są uczelnie o profilu technicznym, co wynika z faktu, że większość realizowanych projektów dotyczy dziedziny nauk inżynieryjno-technicznych.
Najwięcej doktoratów wdrożeniowych (63,7 proc.) dotyczy nauk inżynieryjnych i technicznych. Na kolejnych miejscach znalazły się nauki ścisłe i przyrodnicze (14,2 proc.) oraz nauki społeczne (11,6 proc.). Nauki humanistyczne (0,8 proc.) i nauki o sztuce (0,2 proc.) stanowią zaledwie niewielki procent wszystkich doktoratów wdrożeniowych.
Autorzy raportu zauważają, że z każdą edycją rośnie odsetek prac poświęconych naukom społecznym i humanistycznym, co może oznaczać, że wraz z popularyzacją programu doktoraty wdrożeniowe przestają być kojarzone wyłącznie z naukami ścisłymi.
Najwięcej dyscyplin, w ramach których realizowane są doktoraty wdrożeniowe, jest związanych z pracami nad zaawansowanymi maszynami i elektroniką, a także szeroko pojmowaną chemią. Inżynieria mechaniczna, automatyka, elektronika i elektrotechnika stanowią ponad 11 proc. wszystkich doktoratów wdrożeniowych. Na kolejnych miejscach znalazły się takie dziedziny jak: inżynieria materiałowa (10 proc.), chemia (9 proc.), inżynieria środowiska, górnictwo i energetyka (7,3 proc.) oraz zarządzanie (6,5 proc.).
Doktoraty wdrożeniowe w 69,6 proc. są realizowane w sektorze prywatnym, a w 30,4 proc. w sektorze publicznym, do którego zostały zaliczone spółki Skarbu Państwa, instytucje naukowe, jednostki pod kontrolą samorządów, a także instytucje państwowe.
W przypadku podmiotów o charakterze prywatnym, w których realizowane są doktoraty wdrożeniowe, dominują przedsiębiorstwa 96,9 proc. Inne typy podmiotów, stanowiące nieco ponad 3 proc. przypadków to: niepubliczne placówki zdrowotne, przychodnie, prywatne uczelnie oraz fundacje.
Udaje się więc realizować podstawowy cel doktoratów wdrożeniowych, którym jest kształcenie kadr dla firm.
W przypadku sektora publicznego najczęściej we wnioskach wskazywane są podmioty naukowe, które stanowią 43,5 proc. przypadków. Realizacja doktoratów wdrożeniowych w Spółkach Skarbu Państwa wskazywana jest w 36,9 proc. wniosków. Co ciekawe, większą popularnością wśród doktorantów cieszą się instytucje należące do władz samorządowych, niż te nadzorowane przez rząd. Może to być związane z większą możliwością realizowania projektów wspierających lokalne rozwiązania, niż te o zasięgu krajowym.
Liderami w realizacji doktoratów wdrożeniowych są:
Najwięcej projektów jest realizowanych w dużych miastach, takich jak: Warszawa (20,6 proc.), Kraków (8,3 proc.), Wrocław (5,2 proc.) czy Katowice (4,5 proc.), ale mniejsze miejscowości też mają swoją reprezentację. Doktoraty wdrożeniowe są również realizowane w prawie połowie powiatów i miast powiatowych w Polsce, a 61,6 proc. projektów jest realizowanych poza miastami, w których znajdują się uczelnie wyższe. Dane te wskazują, że program „Doktorat wdrożeniowy” jest szansą na rozwój ośrodków oddalonych od dużych miast.