MNiSW: Powinna powstać polsko-słowacka komisja ds. habilitacji
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zwróciło się do rządu Słowacji o powołanie wspólnej komisji, która sprawdzi czy polscy naukowcy zdobywają dyplomy słowackich uczelni zgodnie z międzynarodowymi standardami.
Jak poinformował rzecznik MNiSW Bartosz Loba, komisja ma
zająć się m.in. licznymi przypadkami
uzyskiwania przez polskich naukowców tytułu doktora habilitowanego
na Katolickim Uniwersytecie w Rużomberku. Wymagania są tam niższe niż na polskich uczelniach i dlatego
Polacy często z tej możliwości korzystają.
"Tylko jednego dnia - 20 maja tego roku - tytuły doktora
habilitowanego uzyskało tam aż pięciu Polaków. Termin obrony prac
wyznaczano co półtorej godziny, od 9 do 15.30, z krótką przerwą na
obiad. Nie musieli nawet znać języka".
MNiSW poinformowało, że od lutego 2006 r. do lipca 2008 r.
wydało 46 zaświadczeń o zgodności uzyskanego na Słowacji dyplomu z
polskim. Było to pięć zaświadczeń o równoważności z tytułem
profesora, 32 - ze stopniem naukowym doktora habilitowanego, osiem
- ze stopniem naukowym doktora i jedno - z tytułem zawodowym
magistra. Zaświadczenia takie są wydawane na podstawie dwustronnej
umowy między krajami.
Według resortu nauki, podpisując umowę, Polska i Słowacja uznały,
że kształcenie na uczelniach w obu krajach jest na takim samym
poziomie.
Jednak, jeśli okaże się, że niektóre uczelnie nie
spełniają standardów, to do umowy powinny być wprowadzone
zastrzeżenia. Stąd pomysł utworzenia komisji.
"Z całą pewnością wszelkie aspekty umowy, związane z
wątpliwościami, dotyczącymi zdobywania tytułów naukowych,
bronienia prac czy jakości kształcenia zagranicą staną się
przedmiotem obrad i ocen komisji" - zapewniła minister nauki
Barbara Kudrycka.
Jak dodała, komisja mogłaby rozpocząć prace jesienią tego roku.
Jednym z tematów, którym miałaby się zająć to procedury
przyznawania habilitacji na Katolickim Uniwersytecie w Rużomberku.
"Myślę, że jest to problem jednostkowy, bo nic nam nie wiadomo o
innych przypadkach. Wszelkie tego typu sygnały zamierzamy
dokładnie przeanalizować, co pozwoli nam wypracować mechanizmy
eliminowania tego typu procederów w przyszłości. Widzę tu między
innymi możliwość wprowadzenia do umowy zapisu o czasowym
wyłączeniu z niej konkretnej uczelni, jeśli nie spełnia
odpowiednich wymogów w zakresie jakości kształcenia" - zaznaczyła
Kudrycka. (PAP)
ostatnia zmiana: 2008-09-07