Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego może ograniczyć - w stosunku do planowanego - wzrost nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe. Oszczędności nie odbędą się kosztem płac dla wykładowców, ani stypendiów - poinformował rzecznik resortu Bartosz Loba.
Jako przykład podał program operacyjny Kapitał Ludzki, z którego środki mogą być np. przeznaczone na wspieranie potencjału dydaktycznego uczelni, czyli na dofinansowanie niektórych kierunków studiów lub pomoc w dostosowaniu kształcenia do potrzeb rynku pracy.
Loba podkreślił, że ministerstwo nie będzie oszczędzać kosztem studentów i wykładowców. "W wydatkach na pokrycie kosztów funkcjonowania uczelni, wynagrodzeń wykładowców czy stypendiów nie będzie żądnych zmian. Mamy na to wystarczające środki" - zapewnił.
Dodał, że na razie nie jest możliwe określenie kwoty, jaką MNiSW będzie w stanie zaoszczędzić.
27 stycznia premier Donald Tusk poinformował, że do końca tygodnia ministerstwa mają znaleźć oszczędności, ponieważ przychody budżetu w 2009 roku mogą być "wyraźnie mniejsze". Cięcia mają objąć 10 proc. wydatków założonych na pierwsze półrocze 2009 r. i wyniosą w sumie 17 mld zł. PAP - Nauka w Polsce