Konferencja Rektorów Uniwersytetów Polskich (KRUP), obradująca 26 i 27 marca w Katowicach, krytycznie oceniła rozwiązania zawarte w pakiecie "Partnerstwo dla wiedzy - nowy model zarządzania szkolnictwem wyższym", przedstawionym niedawno przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
"Niestety, z ubolewaniem stwierdzamy, że środowisko akademickie jest trochę odsunięte na bok w pracach nad tymi pakietami. Wydaje nam się, że jest to nierozsądne, niecelowe i może prowadzić do zaburzeń w wypracowaniu finalnego kształtu strategii. Wolelibyśmy, żeby to była nasza wspólna praca, bo przecież wszystkim nam zależy, żeby nauka i szkolnictwo wyższe rozwijały się jak najlepiej" - powiedział przewodniczący KRUP.
Rektorzy skrytykowali też propozycję dopuszczenia trybu konkursowego w powoływaniu rektora. Według planów resortu, kandydat na rektora, wyłaniany w drodze konkursu, musiałby mieć co najmniej stopień doktora, a także przygotowanie i doświadczenie menedżerskie.
"Nie wyobrażamy sobie w tej części Europy, szczególnie w uniwersytetach, aby zmaterializował się tryb konkursowy, gdzie jacyś doktorzy menedżerowie stają do konkursu, by zostać rektorami. W naszej tradycji rektor jest osobą odpowiedzialną za przedstawianie strategii rozwoju uczelni i nadzoruje jej realizację, jest także bez wątpienia menedżerem" - powiedział prof. Banyś.
Uczestniczący w konferencji wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Witold Jurek zapewniał, że pakiet jest właśnie poddawany pod dyskusję. "To jeszcze nie jest projekt zmiany ustawy. Nie wyobrażam sobie zmiany prawa o szkolnictwie wyższym bez brania pod uwagę zdania uniwersytetów polskich" - podkreślił.
Przypomniał, że powoływanie rektorów w drodze konkursu to jedynie możliwość, a nie obowiązek. Jak mówił, rektor - menedżer, osoba spoza środowiska danej uczelni, a jednocześnie z autorytetem, może uporządkować sytuację finansową uczelni, borykającej się z problemami. "Nie widzę tej propozycji jako propozycji dla uniwersytetów, ale w kilku przypadkach mogłaby stanowić alternatywę, która podniosłaby poziom zarządzania uczelniami" - powiedział wiceminister.
W planach MNiSW jest także zobowiązanie uczelni publicznych do tworzenia konwentu, którego celem będzie kreowanie więzi między uczelnią a regionalnym biznesem. W obecnym kształcie ustawy o szkolnictwie wyższym uczelnie jedynie mają taką możliwość. Konwent ma się składać nie tylko z przedstawicieli uczelni, ale przede wszystkim z przedstawicieli dużych firm, biznesu, a także samorządu. KRUP zdecydowanie skrytykowała obligowanie uczelni do powołania konwentu, opowiedziała się jedynie za taką możliwością.
Rektorzy pozytywnie ocenili założenie, że status Krajowego Naukowego Ośrodka Wiodącego mogłyby otrzymywać jednostki naukowe, a nie koniecznie cała uczelnia. Podkreślili też, że takie ośrodki powinny być dodatkowo finansowane.(PAP)