Reprezentujący Polskę Aleksander Kubica i Wiktor Pilewski zdobyli 15 września w Paryżu pierwszą nagrodę w 21. Konkursie Prac Młodych Naukowców Unii Europejskiej. Młodzi ludzie, którzy chcą iść w ich ślady, do 31 października mogą składać prace w polskich eliminacjach następnej edycji konkursu.
Aleksander Kubica z Bystrej koło Bielska Białej i Wiktor Pilewski ze Skępego koło Torunia poznali się dzięki Krajowemu Funduszowi na rzecz Dzieci, który pomaga rozwijać się młodym talentom. Kubica jest obecnie studentem Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Matematyczno-Przyrodniczych Uniwersytetu Warszawskiego, zaś Pilewski - studentem II roku Wydziału Elektrycznego Politechniki Poznańskiej.
Wspólnie badali wtórne ogniska spiralnych soczewek dyfrakcyjnych Fresnela - przezroczystych płytek ze spiralnymi liniami, które podobnie jak zwykłe wypukłe soczewki potrafią skupiać światło - tyle, że nie w jednym, a w wielu ogniskach, leżących na jednej linii.
Takie płaskie "soczewki" można wydrukować na przezroczystej folii - wystarczy drukarka laserowa o dużej rozdzielczości. Przeprowadzone za pomocą starego skanera i aparatu cyfrowego badania pozwoliły zbadać nietypowy kształt ognisk wtórnych - zamiast robić 20 000 eksperymentalnych pomiarów, wystarczyło zaprogramować komputer, który sterował aparaturą. Spiralne soczewki dyfrakcyjne mogą znaleźć zastosowanie m.in. w skupianiu promieni rentgenowskich oraz budowie optycznej "pęsety" do przemieszczania mikroskopijnych obiektów. Wyjątkową ich właściwością jest to, że "zakręcone" przez nie światło umożliwia także obracanie, np. cząsteczek koloidów. Ponadto płytki mogą posłużyć do uzyskiwania ostrzejszych obrazów odległych gwiazd. Na obecnej na konferencji prof.Katarzynie Chałasińskiej-Macukow, specjalistce od zjawisk optycznych i rektorze Uniwersytetu Warszawskiego, nowatorstwo pracy zrobiło duże wrażenie.
Kubica i Pilewski chcą kontynuować swoje badania i opublikować ich wyniki - znaleźli dziedzinę, w której wiele jeszcze pozostało do zrobienia. Pilewski przyznał podczas czwartkowej konferencji, że w zdobyciu nagrody pomogła im - wciąż zbyt rzadka u naukowców - umiejętność mówienia o swoich dokonaniach w zrozumiały sposób. Jurorzy są bowiem specjalistami tylko w swojej dziedzinie - zaznaczył.
Oprócz nagrody pieniężnej (7 tys. euro) laureaci będą mogli wziąć udział w uroczystości rozdania tegorocznych Nagród Nobla.
Polskę w Paryżu reprezentowały jeszcze dwie prace stojące na wysokim poziomie, które jednak nie zdobyły nagród. Anna Kornakiewicz - studentka II roku Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego - zajęła się podczas pobytu na Harvardzie badaniami rozwoju oporności bakterii Escherichia coli na antybiotyk cyprofloksacynę. Chodzi o dobór dawki, która pozwala wyleczyć pacjenta, a jednocześnie nie prowadzi do powstania opornych szczepów bakterii.
Rodzeństwo Monika i Michał Turscy badali obieg w przyrodzie kwasu kynureninowego - tajemniczej substancji, którą w XIX wieku odkryto w moczu psa. Z czasem okazało się, że kwas ten występuje zarówno w roślinach, jak i organizmach zwierząt. Szczególnie dużo kwasu kynureninowego zawierają zioła o korzystnym działaniu na układ pokarmowy (dziurawiec, melisa, lipa, pokrzywa). Kwas kynureninowy pobudza wydzielanie żółci, a jednocześnie zapobiega wrzodom. Zdaniem młodych badaczy, zawartość tego kwasu w roślinach można zwiększyć zarówno przez nawożenie naturalnymi nawozami, jak i dodając do gleby syntetyczny kwas. Monika uczy się w III klasie I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Lublinie, Michał ukończył to samo liceum i studiuje na drugim roku Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie (rachunkowość i finanse).
Na konferencji obecny był jeszcze laureat pierwszej nagrody w konkursie młodych naukowców w Sztokholmie w 2006 roku, (za syntezę leku kardiologicznego) - Tomasz Wdowik. Teraz pracuje nad metodami syntezy olefin - co powinno pomóc w opracowaniu uniwersalnych, prostych sposobów wytwarzania substancji chemicznych, na przykład leków. Jak mówi Wdowik, dzięki udziałowi w konkursie i wsparciu Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci zyskał cenne kontakty i szansę wyjazdu na zagraniczne staże.
Prof. Jan Madey z Uniwersytetu Warszawskiego, który od 1998 roku przewodniczy polskim eliminacjom do europejskiego konkursu i opiekuje się młodymi naukowcami przypomniał, że nasi reprezentanci niemal co roku odnoszą sukcesy. W minionym roku w Kopenhadze Magdalena Bojarska z Warszawy zdobyła I nagrodę i nagrodę specjalną za pracę "Cykle Hamiltona w uogólnionych grafach Halina" (matematyka), zaś Paweł Maryniak z Prudnika - nagrodę specjalną rządu duńskiego za pracę dotyczącą szybkości uczenia się i zapamiętywania układu obiektów w przestrzeni u karaczana madagaskarskiego w zależności od płci (samice gorzej sobie z tym radzą). (PAP)