Ponad milion studentów. Tylu właśnie studentów z Chin znajduje się obecnie na zagranicznych uczelniach. BBC okrzyknęło już światowy rekord. Nie dziwi fakt, że chińscy studenci najczęściej wybierają uniwersytety w krajach anglojęzycznych.
Co ciekawe, coraz więcej z nich po zakończeniu edukacji decyduje się na powrót do ojczyzny. Pozostając dalej w sferze cyfr - w ciągu ostatnich 30 lat do Chin powróciło ponad 630 tys. studentów, którzy kształcili się na Zachodzie.
Co jest tego przyczyną? Chiński rząd, z końcem lat 70-tych, zaczął finansować programy,
których celem było wysyłanie obywateli do innych krajów, by tam
zdobywali wiedzę i umiejętności. W chwili obecnej stać na to coraz więcej rodzin,
a ok. 93 proc. chińskich studentów jest w stanie samodzielnie
sfinansować naukę.To jest godne pozazdroszczenia.
Najczęściej wybierają oni uczelnie w krajach anglojęzycznych. Przodują Stany Zjednoczone, za nimi znajduje się Australia, Wielka Brytania i Kanada.
BBC podaj, że niektóre uniwersytety w związku z dużą liczbą zgłoszeń z Chin musiały wprowadzić system limitów ograniczających liczbę studentów z tego kraju.
W roku akademickim 2009-2010, na Uniwersytecie Cambridge studiowało ok. 1 tys. Chińczyków. Najczęściej wybierali takie kierunki jak: inżynieria, nauki ścisłe, stosunki międzynarodowe, ekonomia i finanse oraz administracja. (PAP)