W "Rzeczpospolitej" czytamy, że polscy żacy zdecydowanie więcej czasu poświęcają zarabianiu pieniędzy. Wolnego czasu czy czasu poświęconego na naukę pozostaje bardzo mało. Sprawia to, że nasi polscy studenci okazali się jednymi z najbardziej zajętych żaków w Europie.
Jednocześnie czas przeznaczony samodzielnej nauce zawiera się między 10 a 11 godzin tygodniowo. Plasuje nas to w europejskim ogonie razem z Czechami, Słowakami i Rumunami.
Bywa, że praca zawodowa jest zgodna z kierunkiem studiów i wówczas daje nawet więcej wiedzy i doświadczeń niż zajęcia na uczelni. Nie jest to jednak regułą. Często studenci przyjmują najprostsze zajęcia, bo zmusza ich do tego sytuacja finansowa.To główny powód pracy zarobkowej polskich studentów.(PAP)