Student w Tajlandii nie wstał, gdy w kinie grano hymn narodowy. Teraz musi się stawić przed sądem, oskarżony o obrazę majestatu - informuje w środę dziennik "Bangkok Post". Źródło: Wprost24.pl
27-letni student, na którego doniósł jeden z widzów w kinie, podkreśla, że siedzenia podczas hymnu nie powinno się traktować jako karalnego aktu obrazy królewskiego majestatu.
Prokuratura w Tajlandii ściga każdą zniewagę króla i jego rodziny, którym oddaje się niemal boską cześć.
Za obrazę majestatu grozi 15 lat więzienia.
Więcej na wprost24.pl