Zwycięzca będzie reprezentował Polskę w światowym finale konkursu, który odbędzie się w czerwcu w Cheltehnam w Wielkiej Brytanii. Otrzymał również nagrodę pieniężną w wysokości 30 tys. zł na badania naukowe oraz 5 tys. zł na własne wydatki.
W konkursie FameLeb uczestniczą badacze - fizycy, inżynierowie, biotechnolodzy oraz inni naukowcy z dziedziny nauk ścisłych. Ich zadaniem jest w ciągu trzech minut, w sposób zrozumiały opowiedzieć o ważnych zagadnieniach badawczych, którymi się zajmują.
Dr Marcin Stolarski w swoim wystąpieniu wyjaśniał, jak powinno się chronić tranzystory w urządzeniach elektronicznych i jak robią to naukowcy w laboratoriach.
"Nasze ubrania wytwarzają bardzo dużo ładunków elektrostatycznych i
zdarza się nam uderzyć jakimś małym piorunem. Dla tranzystorów to
odpowiednik jasnego pioruna z nieba, który może je całkowicie zabić.
Zabity tranzystor w komputerze powoduje, że cały komputer może być
nieużyteczny" - powiedział laureat pierwszego miejsca.
Drugie miejsce zajęła Magdalena Richter, która wyjaśniała, w jaki sposób komórki zwane neutrofilami bronią nasz organizm przed bakteriami. Na najniższym stopniu podium stanął Maciej Jasiński, który tłumaczył, że cząsteczki zmienione tak, by przypominały swoje lustrzane odbicie, mogą być źródłem nowych lekarstw i szczepionek.
Nagrodę publiczności - semestralny kurs nauki języka angielskiego lub
możliwość bezpłatnego przystąpienia do wybranego brytyjskiego egzaminu
językowego - otrzymał Piotr Konieczny. Jego wystąpienie poświęcone było ciepłu dostarczanemu w maleńkich magnesach, pomagającemu niszczyć komórki nowotworowe.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przyznało również swoją nagrodę - udział w dowolnej konferencji naukowej na świecie.
Ulubieńcem internautów został Artur Franczuk, który opowiedział o
szczepionce przeciwko prątkom gruźlicy i salmonelli. W nagrodę
otrzymał rower ufundowany przez BMW Group Polska.
Źródło:
http://www.naukawpolsce.pap.pl/