Druga tura rekrutacji szansą na wymarzone studia

Druga tura rekrutacji szansą na wymarzone studia

Niepowodzenie podczas rekrutacji na studia to porażka trudna do przełknięcia, ale nie sytuacja bez wyjścia. Nawet gdy podczas pierwszego naboru nam się nie powiodło, to istnieje kilka sposobów na to, by zdobyć upragniony indeks.

Co roku wielu osobom nie udaje się dostać na wybrany kierunek w ramach pierwszej tury rekrutacji. Najczęstszym powodem takiego obrotu sprawy są słabe wyniki matury lub konieczność poprawiania egzaminu dojrzałości. Co wtedy robić? Najważniejsze to mieć plan B.

Szansa w drugim naborze

Jednym z rozwiązań w takiej sytuacji jest udział w drugiej turze rekrutacji. Organizują ją uczelnie, które w pierwszym etapie nie zapełniły miejsc, jakimi dysponują na danym kierunku. Choć znana jest opinia, że ponownie takie działania podejmują tylko uczelnie drugiej ligi, to nic bardziej mylnego. Niż demograficzny sprawia bowiem, że wiele szkół wyższych boryka się z małą liczbą studentów. W efekcie wolne miejsca można znaleźć nie tylko na mniej popularnych, ale też na cieszących się dużym zainteresowaniem kierunkach.

Wielu studentów składa kilka aplikacji i w momencie, gdy dostaną się na wymarzone studia, zwalniają miejsce dając tym samym szansę innym. Warto więc śledzić strony internetowe szkół, gdzie często pojawiają się wiadomości o drugim naborze. Pomocne mogą być też fora, na których można zdobyć ciekawe informacje od doświadczonych studentów.

Niektóre uczelnie dają też możliwość zostania tzw. wolnym słuchaczem. Takie osoby, mimo że z powodu braku miejsc nie zostały formalnie przyjęte na wymarzone studia, mogą po otrzymaniu zgody władz uczelni uczestniczyć we wszystkich zajęciach, korzystać z pracowni, a ponadto mają prawo do zdawania egzaminów. Otrzymują więc prawie takie same przywileje, jak studenci przyjęci na studia w tradycyjnym trybie. Po zaliczeniu pierwszego etapu studiów wolny słuchacz składa ślubowanie i może wstąpić w poczet pełnoprawnych studentów dziennych.

Nauka połączona z praktyką

Alternatywą jest także studiowanie wymarzonego kierunku zaocznie. Choć jest to opcja płatna, to jednak ma wiele zalet, dlatego decyduje się na nią wiele młodych osób. Umożliwia ona bowiem podjęcie pracy w tygodniu i uczęszczanie na zajęcia w weekendy. Ciężko? Oczywiście, ale opłacalnie, bo ma się więcej czasu na zdobywanie umiejętności praktycznych. Zaoczni studenci mogą zdecydować się na praktyki czy staż, co przygotowuje ich do zawodu, może nawet przerodzić się w pracę na pełen etat.

Jeszcze inną drogą jest studiowanie wymarzonego kierunku na jednej z uczelni prywatnych. W tego typu szkołach wyższych zwykle rekrutacja trwa dłużej – nawet do końca września. Często zajęcia prowadzą tu ci sami wykładowcy, którzy uczą na uczelniach państwowych. – Studenci uczestniczą w takiej samej liczbie zajęć, ale często w mniej licznych grupach. To zapewnia bardziej indywidualne podejście i daje większe szanse na nawiązanie bezpośredniego kontaktu z wykładowcą – mówi Luiza Kalupa z Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu. Stereotyp, zgodnie z którym uczelni niepubliczne nie wymagają od studentów zaangażowania, dawno został już obalony – dodaje.

Warto pamiętać, by niezależnie od tego, czy uczestniczy się w pierwszym czy drugim naborze, warto dokładnie zapoznać się nie tylko z ofertą uczelni, ale także sprawdzić, jakiego rodzaju certyfikatami dysponuje. – Cenną informacją jest akredytacja i pozytywne wyniki kontroli przeprowadzanych przez Polską Komisję Akredytacyjną. Wspiera ona zarówno publiczne, jak i niepubliczne uczelnie w procesie doskonalenia jakości kształcenia. Jej pozytywna opinia jest potwierdzeniem wysokich standardów edukacyjnych  – informuje Luiza Kalupa z WSEIiI.


data ostatniej modyfikacji: 2013-09-03 08:23:32
Komentarze
Ostatnie:
12.09.2013 20:51
Dodał(a): ~york
W Wyższej szkole Bezpieczeństwa w Poznaniu jest jutro (13 września) promocja i szansa na niższe czesne. Trzydzieści pierwszych osób będących tegorocznymi maturzystami - poprawkowiczowymi, które zarejestrują się on-line (rekrutacja.wsb.net.pl) i do 21 września spełnią wszystkie warunki przyjęcia na studia I stopnia będą miały prawo do obniżenia o 500 zł wysokości czesnego za studia.
 
Polityka Prywatności