-
I tak pojawił się pomysł zaplanowania ćwiczeń i ewakuacji z… budynku
uczelni przy ul. Sportowej na podstawie instrukcji bezpieczeństwa
pożarowego WSB i planu sytuacyjnego obiektu w Chorzowie – tłumaczy Joanna Dinges. -
W ten sposób studenci mieli okazję przećwiczyć m.in. zagadnienia
bezpieczeństwa nie na terenie np. obiektu przemysłowego, nie w wydziale
zarządzania kryzysowego urzędu miasta ani w jednostce straży pożarnej,
które miały w tym czasie wiele innych zadań, ale na macierzystej
uczelni, pod nadzorem swojego opiekuna merytorycznego. Muszę podkreślić,
że nie było to zadanie łatwe dla odbywających praktykę studentów,
zdarzały się osoby, którym manager kierunku odsyłał przedstawione plany
do poprawki. Był więc przysłowiowy „trening czyni mistrza”, gdyż temu
właśnie służy praktyka zawodowa! – podsumowuje z uśmiechem.