Dodatkowe pieniądze dostaną uczelnie, które w roku akademickim 2008/2009 zwiększą nabór na studia w zamówionych przez rząd dziedzinach. Kandydatów ma im zapewnić obietnica stypendium - 1000 zł miesięcznie dla najlepszych.
Kudrycka przypomniała dane GUS, które mówią, że w połowie 2007 r. brakowało w Polsce ponad 30 tys. inżynierów oraz pracowników technicznych średniego szczebla. Dodała, że według prognoz przygotowanych przez TNS OBOP na zlecenie MNiSW za rok będzie w Polsce brakowało 55 tys. inżynierów różnych specjalności, a za pięć lat - ponad 76 tys.
Receptą na to mają być dodatkowe inwestycje w kształcenie studentów kierunków ścisłych i technicznych. Chodzi o tzw. "studia zamawiane" na poziomie licencjackim w dziedzinach, w których specjalistów najbardziej w Polsce brakuje. Pieniądze na ten cel pochodzą głównie z funduszy strukturalnych UE, zagwarantowanych w programie operacyjnym Kapitał Ludzki. O tym, które uczelnie otrzymają dodatkowe finansowanie, zdecyduje konkurs.
"Ogłaszamy konkurs dla uczelni, które są zainteresowane zwiększeniem naboru studentów na te kierunki. Uczelnie, które zgłoszą nam chęć przystąpienia do konkursu, zostaną ocenione i jeśli zwiększy się pula studentów, to 50 proc. zwiększonej puli studentów otrzyma stypendium" - powiedziała Kudrycka.
Jak zapewniła minister, koszt wykształcenia studentów zostanie uczelni zwrócony. Na każdego studenta szkoła otrzyma 14 tys. zł - na trzy lata studiów. Ponadto, jeśli będzie taka potrzeba, zostaną sfinansowane zajęcia wyrównawcze dla tych studentów, którzy będą mieli kłopoty z matematyką i fizyką.
Konkurs, jak poinformowała wiceminister nauki Grażyna Prawelska-
Skrzypek, zostanie najprawdopodobniej ogłoszony w przyszłym
tygodniu. Uczelnie będą miały ok. trzech tygodni na przygotowanie
i złożenie wniosków. "Pod koniec czerwca powinno być wiadomo,
które uczelnie będą prowadziły dodatkową rekrutację" - powiedziała
wiceminister.
Źródło: naukawpolsce.pap.pl