Wtorkowe, leniwe popołudnie. Plac Zamkowy w pobliżu Kolumny Zygmunta. Gdy zaczęła się zbliżać godzina 18.00, atmosfera stawała się coraz bardziej napięta. Niby wszystko wyglądało jak zawsze, jednak wprawne oko mogło zauważyć podejrzane, ukradkowe spojrzenia, które obiegały całą okolicę.
Wśród tłumu ludzi, przetaczającego się obok Kolumny Zygmunta, wyraźnie wyróżniał się jeden element krajobrazu – wybijająca się czerwień. To uczestnicy specjalnego zadania w konkursie Pierwszy Hacker Rzeczypospolitej już szykowali się do akcji. Czerwone przebrania były jednym z elementów zabawy.
Wśród kolorowego tłumu wyraźnie wyróżniało się kilka osób. Dziewczyna nosząca kolczyki i pasek wykonane z purpurowych płyt CD i sprawiająca wrażenie cyganki, która zgubiła swój tabor. Nie mniej ciekawie wyglądał wysoki mężczyzna, przystrojony w czerwone, anielskie skrzydła. Prezentował się on na tyle intrygująco, że turyści przystawali, by zrobić sobie z nim zdjęcia. Inni panowie, w purpurowych krawatach i z doklejonymi wąsami, wyglądali niczym uczestnicy bardzo ważnego happeningu.
Największe wrażenie na zebranym tłumie wywarła jednak pewna kobieta. Ubrana w czerwoną mini, czarne rajstopy i wysokie szpilki prezentowała się wyjątkowo odważnie i oszałamiająco. Jej widok był naprawdę niezwykły, tym bardziej, gdy okazało się później, że ta seksowna kobieta to tak naprawdę przebrany za nią mężczyzna.
Oprócz tych niezwykłych postaci, na placu znajdowała się cała rzesza ubranych na czerwono uczestników konkursu Pierwszy Hacker Rzeczypospolitej. Gdy wybiła godzina 18.00, zaczęli oni chodzić wkoło Kolumny Zygmunta, witając przechodniów doniosłym: „Dzień dobry”.
Tak przebiegało specjalne zadanie w konkursie Pierwszy Hacker Rzeczypospolitej. Polegało ono na odnalezieniu, pod Kolumną Zygmunta, hasła, które dawało uczestnikom zabawy dodatkowe punkty w klasyfikacji.
Uczestnicy zabawy zobowiązani byli do posiadania w swojej garderobie, jako znak rozpoznawczy Withacka, jakiegoś czerwonego elementu. Aby otrzymać hasło, musieli oni natomiast odnaleźć kobietę, która po otrzymaniu od nich umówionego znaku słownego – „Dzień dobry” – podawała im szyfr.
Dodatkową nagrodą w zabawie był Ipod od Heyah. Trafił on w ręce uczestnika w najbardziej kreatywnym przebraniu. Nagrodę otrzymała osoba o pseudonimie – rmaciej1983, która zaprezentowała się w stroju kobiety.
poleca:
