Do końca stycznia trwają zgłoszenia do konkursu FameLab, który skierowany jest do młodych polskich naukowców, potrafiących ciekawie opowiadać o nauce.
Zadaniem uczestników jest interesująco i zrozumiale opowiedzieć o badaniach naukowych w ciągu 3 minut. Nie można przy tym podpierać się różnorodnymi pomocami multimedialnymi. Można jedynie wykorzystać rekwizyty, które samodzielnie wniesie się na scenę i obsłuży.
Czy istnieje recepta na wygraną? Na pewno trzeba się doskonale przygotować. Zwyciężczyni pierwszej polskiej edycji konkursu Monika Koperska z Uniwersytetu Jagiellońskiego radzi, by "znaleźć temat, który naprawdę nas interesuje. Tymi emocjami, które w nas drzemią później można zarazić publiczność będąc już na scenie".
Jury oceniać będzie: "Content" (poprawność treści merytorycznych pod względem naukowym), "Clarity", (jasność, przedstawienie tematu w taki sposób, aby był on zrozumiały przez osoby nie zajmujące się daną dziedziną) oraz "Charisma" - po prostu charyzma prezentera i sposób prezentacji badań.
Jedną z nagród dla zwycięzcy jest udział w międzynarodowym finale, który odbędzie się w Cheltenham w Wielkiej Brytanii. Poza tym laureat pierwszego miejsca otrzyma nagrodę pieniężną - 30 tys. zł na badania i 5 tys. na dowolne wydatki.
"Nie bójcie się brać udziału w FameLabie. Najgorsze, co się może zdarzyć, to to, że wygracie i pojedziecie na etap międzynarodowy. Tam nauczycie się jeszcze więcej, jeszcze bardziej uwierzycie w samych siebie i poznacie najlepszych popularyzatorów nauki z całego świata" – przekonuje Koperska.
Dziesięciu finalistów weźmie udział w specjalnym szkoleniu z autoprezentacji oraz publicznych wystąpień, tzw. MasterClass.
Zgłoszenia należy przesyłać do końca stycznia poprzez formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie:
poleca:
