Promocja polskiego szkolnictwa wyższego za granicą

Promocja polskiego szkolnictwa wyższego za granicą

Jak podaje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w roku akademickim 2005/2006 w kraju uczyło się 2 mln studentów, natomiast prognozy na lata 2023-2025 mówią już tylko o 1,25 mln osób. Najlepszym rozwiązaniem jest promocja polskiego szkolnictwa wyższego za granicą.

Takie wnioski płyną ze zorganizowanego przez Stowarzyszenie MANKO, EUROSTUDENT, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie oraz Uniwersytet Jagielloński II Międzynarodowego Zjazdu Dyrektorów i Rekruterów Szkół Średnich z Europy Wschodniej. Podczas zjazdu zaproszeni goście z Ukrainy, Białorusi, Mołdawii, Czech i  Kazachstanu oraz 14 uczelni z całej Polski zapoznają się z ofertą edukacyjną polskich uczelni.

Dlaczego Europa Wschodnia?

Ukraina, Białoruś, Norwegia, Szwecja, USA, Litwa, Rosja oraz w dalszej kolejności Kazachstan to kraje, z których najczęściej przyjeżdżają do Polski studenci.

Największe zainteresowanie studiowaniem w Polsce wykazują studenci z Ukrainy. Przykładowo na 400 osób zrekrutowanych z Ukrainy studia w Polsce wybiera 350 (70% z nich decyduje się na kursy w języku polskim, 30% w angielskim), pozostała część wyjedzie na studia do Czech. Po skończonych studiach 95% z nich myśli o zostaniu w danym kraju na dłużej. - mówi Denis Minakov, Prezes EUROSTUDENT.

Łukasz Salwarowski, Prezes Stowarzyszenia MANKO dodaje, że studiowanie w Polsce jest atrakcyjne - Polskie uczelnie oferują wysoką jakość kształcenia przy jednoczesnych niskich kosztach studiowania. Dla osób z paszportami RP studiujących po polsku studia mogą być nawet bezpłatne. Polskie dyplomy są coraz bardziej rozpoznawalne i uznawane za granicą. Poza tym uczelnie proponują bogatą ofertę studencko-kulturalną.

Najwięcej zagranicznych studentów uczy się w województwach podlaskim i lubelskim (niewiele ponad 2,5%) oraz w mazowieckim, podkarpackim i zachodniopomorskim (około 2%)

Sytuacja we Wrocławiu, Poznaniu i Krakowie

W Poznaniu uczy się ponad 2,5 tys. cudzoziemców przede wszystkim z Ukrainy, Białorusi, Kanady, USA i Tajwanu. 50% z nich pochodzi z Europy. Miasto wydaje ponad 1 mln zł rocznie na promocję m.in. na kampanię "Poznań przyciąga najlepszych". Dodatkowo dofinansowuje wyjazdy na targi polonijne, czy aplikacje na smartfony dla zagranicznych studentów. - informuje Rafał Łopka z Biura Prasowego Urzędu Miasta Poznania.

Wrocław przedstawia projekt "Teraz Wrocław"  skierowany do absolwentów z Europy Wschodniej. Do tej pory odbyło się pięć "roadshow" z udziałem uczelni i wrocławskich pracodawców: dwa w Polsce  i trzy na Ukrainie. Ponadto w 2010, 2011 i 2012 roku organizowaliśmy Wrocławskie Spotkania Edukacyjne "Wrocławski Indeks", podczas których maturzyści mogli bezpośrednio zapoznać się z ofertą uczelni. Roczny budżet na tego typu działania, razem z kampanią Dnia Życzliwości, wynosi 400 tys. zł – mówi Arkadiusz Filipowski, Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Wrocławia.

Kraków natomiast skupia się na 1 programie: "Study in Krakow". Uczelnie promowane są podczas cyklicznych targów i konferencji, jak: EAIE, NAFSA czy IEFT w Turcji oraz "Education Abroad" na Ukrainie.

W projekcie wraz z Miastem udział bierze 10 krakowskich uczelni. Dużym zainteresowaniem cieszą się studia na Collegium Medicum, gdzie jest ponad 700 studentów z zagranicy. Na współrealizację projektu "Study in Krakow" w budżecie Miasta przeznaczono w 2013 r. 50 tys. zł – przestawia sytuację Kinga Sadowska z Biura Prasowego Urzędu Miasta Krakowa.

Aby umiędzynarodowienie postępowało szybciej niż niedobór demograficzny potrzebne jest wsparcie uczelni, miast, fundacji, ministerstwa, państwa. Nadal aż 40% uczelni w Polsce nie ma ani jednego studenta-cudzoziemca.


data ostatniej modyfikacji: 2016-09-02 19:44:27
Komentarze
 
Polityka Prywatności